Otrzymanie oferty pracy od potencjalnego pracodawcy niewątpliwie należy rozpatrywać w kategoriach sukcesu. Jednak to, czy praca rzeczywiście spełni nasze oczekiwania zależy od szeregu czynników, które można negocjować. Obecnie jesteśmy dużo bardziej świadomi nie tylko swoich kompetencji, ale też warunków, w jakich chcemy pracować. Bycie szczerym i otwartym co do tych kwestii może przynieść benefity nie tylko nam, ale też przyszłemu pracodawcy. Zadowolony pracownik pozostanie w strukturach firmy na dłużej. Kiedy najlepiej negocjować warunki zatrudnienia? Jakie warunki podlegają negocjacjom? Jak przygotować się do negocjacji?
Negocjacje na stałe wpisały się w proces rekrutacyjny. Przedstawienie warunków zatrudnienia przez kandydata już nie dziwi przyszłego pracodawcy. Kiedyś takie podejście było odbierane jako przejaw roszczeniowej pozycji. Dziś jest to wyraz samoświadomości i dążenia do zweryfikowania czy organizacja i kandydat zwyczajnie do siebie pasują. Pracodawcy są na to gotowi i otwarci. Rozumieją, że w wyniku negocjacji mają szansę potwierdzić na ile oferta pracy spełni oczekiwania kandydata. W przeciwnym razie może się okazać, że w wyniku niedopasowania, pracownik szybko zrezygnuje z pracy, a pracodawca będzie musiał zainwestować czas i pieniądze w kolejny proces rekrutacyjny.
Negocjacje zaczynają się już w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej, kiedy pada pytanie o oczekiwania finansowe. Dobrze, aby pytanie to padło ze strony rekrutera. Skierowanie rozmowy na kwestię wynagrodzenia przez kandydata może zostać odebrane jako faux pa.
Kiedy kandydat przedstawi swoją stawkę lub widełki wynagrodzenia, rekruter może przyjąć tą informację do wiadomości lub zapytać, na ile wskazana kwota podlega negocjacjom. Warto odroczyć udzielenie jednoznacznej odpowiedzi do czasu zapoznania się z wszystkimi proponowanymi warunkami zatrudnienia (jakie inne benefity oferuje pracodawca, czy przewidziany jest system premiowy).
Najlepszy czas na negocjacje jest między złożeniem oferty pracy, a podpisaniem umowy o pracę:
Z punktu widzenia kandydata, na pewno lepiej jest rozpocząć negocjacje, jeśli w zanadrzu posiada alternatywną ofertę pracy. Pozwoli to zabezpieczyć się w sytuacji, w której pracodawca jednak nie będzie otwarty na wspólne ustalenie warunków pracy.
Często zdarza się też tak, że pracodawca nie zgadza się od razu na spełnienie wszystkich warunków kandydata. W takiej sytuacji, strony mogą ustalić powrót do rozmów po okresie próbnym, kiedy to pracodawca sprawdzi w praktyce umiejętności kandydata, a tym samym upewni się czy rzeczywiście warto przyznać wnioskowane benefity.
Nawet w sytuacji, kiedy kandydat i pracodawca uzgodnią zadowalające warunki pracy, powrót do negocjacji jest zawsze możliwy. Pracownik, który czuje, że przyczynia się do sukcesu organizacji, ma prawo prosić o podwyżkę czy urlop szkoleniowy. Jak zawsze, ważny jest przy tym „timing” (nie od razu po podjęciu pracy, a po udowodnieniu swojej wartości), zachowanie rozsądku (w myśl zasady „co za dużo to nie zdrowo”) i dobre uzasadnienie (przygotowanie argumentów „dlaczego warto?”).
Negocjacje warunków zatrudnienia najczęściej kojarzą się z ustaleniem poziomu wynagrodzenia. Takie myślenie to już jednak relikt przeszłości. Dla coraz większej liczby kandydatów, pensja przestaje być głównym motywatorem do pracy. Coraz bardziej liczy się możliwość rozwoju, realizowania swoich pasji, czy samodzielnego ustalania godzin pracy. Tym samym, lista warunków, które można negocjować znacznie się wydłużyła i jest pochodną indywidualnych oczekiwań kandydatów.
Wśród przykładowych warunków zatrudnienia, które podlegają negocjacjom znajdują się:
Lista warunków zatrudnienia, która podlega negocjacjom nie jest nigdzie określona. Pewien zarys możliwości znajdzie się w ofercie pracodawcy, dając ogląd na co kandydat może liczyć. Zwykle jest to też pochodna czynników, którymi dana firma chce się wyróżnić na rynku pracy i zwabić kandydata. Nigdy nie jest to jednak lista zamknięta i kandydat ma możliwość negocjować warunki spoza oferty, według swoich indywidualnych potrzeb.
Negocjacje to sztuka. Niektórym przychodzą naturalnie, dla niektórych z ogromnym trudem. W każdym przypadku o sukcesie decyduje jednak dobre przygotowanie.
Zanim przystąpimy do negocjacji warto wyjść od tego, czy w ogóle jest na nie przestrzeń. Na to pytanie może odpowiedzieć każdy kandydat indywidualnie. W teorii zawsze powinniśmy starać się sięgnąć po to co jest dla nas lepsze, zwłaszcza jeśli uważamy, że na to zasługujemy. W praktyce – życie toczy się swoimi ścieżkami. Nie możemy wykluczyć sytuacji, kiedy z dnia na dzień tracimy pracę i podjęcie kolejnej jest po prostu krytyczne (np. ze względu na brak poduszki finansowej). W takim przypadku, pole do negocjacji jest mocno ograniczone.
Jeśli widzimy przestrzeń na negocjacje, czas się do nich przygotować.
Po pierwsze, warto dokładnie przyjrzeć się organizacji i wymaganiom na danym stanowisku pracy. Informacje na ten temat możemy zgromadzić podczas rozmowy z rekruterem, osobami, które tam pracują, czy też w internecie. Pomocna będzie wiedza na temat kultury organizacyjnej, oczekiwań względem pracowników, aktualnych wyzwań firmy. Warto również sprawdzić, jaka jest sytuacja finansowa organizacji, aby na tej podstawie ocenić, czy nasze oczekiwania są w ogóle realne.
Po drugie, warto zbadać rynek. Przydatne będą takie informacje, jak średnia wynagrodzenia na danym stanowisku, czy benefity oferowane przez inne firmy. Źródłem mogą być osoby wykonujące dany zawód, jak również analiza ofert pracy w internecie.
Po trzecie, należy przygotować podsumowanie swojego profilu, z uwzględnieniem mocnych stron istotnych z punktu widzenia danego stanowiska pracy oraz tego, co pracodawca zyska na naszej kandydaturze. Jeśli jest możliwość wsparcia argumentacji konkretnymi przykładami lub liczbami, to tylko lepiej dla nas.
Co istotne, lista takich argumentów powinna zostać spisana. Warto do niej wrócić następnego dnia, aby sprawdzić, czy coś jeszcze możemy dodać. Następnie należy poćwiczyć opowiadanie o tych argumentach na głos, przed lustrem. Dla niektórych może się to wydać stratą czasu. Jednak Ci, którzy mają za sobą już niejedne udane negocjacje, przyznają, że warto. Ćwiczenie takie sprawi, że na właściwych negocjacjach wypadniemy bardziej naturalnie, łatwiej będzie nam opanować emocje i o niczym nie zapomnimy.
Oprócz merytorycznego przygotowania, niezwykle ważne jest wylistowanie tego, co chcemy osiągnąć. Warto pokusić się o priorytetyzację naszych oczekiwań, w tym określić co jest krytyczne, a z czego możemy zrezygnować.
Co istotne, nie należy skupiać się tylko i wyłącznie na wynagrodzeniu. Lista potencjalnych benefitów może być bardzo długa, w tym np.:
Przygotowanie konkretnej liczby oczekiwań może w znacznym stopniu usprawnić negocjacje.
Niezwykle istotnym czynnikiem jest również odpowiednie zarządzenie swoimi emocjami. Należy zdawać sobie sprawę, że negocjacje są naturalnym procesem i mamy do nich prawo. Warto więc podejść do nich spokojnie i merytorycznie, odkładając emocje na bok. W żadnym wypadku nie powinniśmy dopuścić do sytuacji, kiedy negocjacje przerodzą się w kłótnię, czy też aroganckie stawianie żądań.
Negocjacje niewątpliwie wymagają odwagi. Jeśli jednak chcesz mieć wpływ na swoje warunki zatrudnienia, warto się na nią zdobyć. Świadomość tego kiedy i jak negocjować, niewątpliwie pomoże przygotować się do tego procesu. Oto o czym należy pamiętać:
Odpowiednie przygotowanie się i umiejętne poprowadzenie negocjacji sprawi, że Twój przyszły pracodawca utwierdzi się w przekonaniu, że dobrze wybrał. Świadomość własnej wartości i umiejętność zadbania o swój interes zostaną odebrane na plus Twojej kandydatury.